sobota, 19 kwietnia 2014

Od Anny C.D. Artur

-Nie,wszystko ok.-kłamałam.Wstałam od stołu i powiedziałam:
-Przepraszam na chwilę.-i wybiegłam.Musiałam zaczerpnąć trochę powietrza,bo się źle czułam.Wręcz mdliło mnie...Oparłam się o poręcz tarasu i wzięłam głęboki wdech.
Artur?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz