- Muszę się doprowadzić do jakiej takiej formy do jutra bo jak na razie to nie jest ze mną za dobrze.- Powiedziałem do siebie. Poszedłem do swojej komnaty i zacząłem przeszukiwać książki i eliksiry.
- Jeden jest.- Powiedziałem oglądając eliksir wyciągnięty z pomiędzy książek.
- Ile ja ich jeszcze muszę znaleźć?- Zapytałem sam siebie. Wyciągnąłem kilka eliksirów i zacząłem je przeglądać.
- No dobra jestem przygotowany.- Powiedziałem. Nagle do komnaty weszła Anna.
- Życzysz sobie coś ode mnie kochanie?- Zapytałem.
Anna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz