piątek, 18 kwietnia 2014

Od Artura Cd Anna

- Dzieci spokój. Nie chcemy tutaj kłótni.- Powiedziałem łagodnie.
- No, no spokój.- Powtórzyłem kiedy nadal słyszałem ich głosy. Uspokoiły się. Pocałowałem Annę.
- Chyba mamy spokój na razie.- Powiedziałem i uśmiechnąłem się do Anny.
Anna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz