piątek, 11 kwietnia 2014

Od Anny C.D. Artur

-Może nie będzie tak źle...-powiedziałam.Wiedziałam,że to może być kłamstwo...Poklepałam Konia Wodnego.Założyłam jej uprząż i przywiązałam do drzewa najbliżej rzeki.Uśmiechnęłam się do niej.
-Wrócę niedługo.-powiedziałam i odeszłam.
<Artur?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz