- Co byś wtedy o mnie pomyślała? Jako król i ktoś kto Cię kocha musiałem.- Powiedziałem. Uśmiechnąłem się i machnąłem ręką nad nadgarstkiem. Rana zagoiła się w mig.
- Magia jest bardzo przydatna.-Zaśmiałem się. Podszedłem do Anny i pocałowałem ją.
Anna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz