środa, 9 kwietnia 2014

Od Anny C.D. Artur

-Dobrze.-uśmiechnęłam się.Cmoknęłam go w policzek.Kiedy rozbiliśmy obóz zobaczyłam konia.
-Ej,Artur.Zobacz!-szepnęłam trącąc go łokciem.
<Artur?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz